But dreams do come true

But dreams do come true

środa, 13 listopada 2013

Rozdział 14

 Babcia była bardzo zadowolona...



-Co ?!?!?!?!?-Zaczęła krzyczeć Daria .
-Tak to !!!
-A...A...ale. 
-Nie aluj mu tu.
-Dobra dobra.To ja może pójdę do siebie z tym , że zostanę ciocią.
-Dobrze.

Rodzice byli bardzo zdziwieni. Babcia była bardzo zadowolona , że będzie miała prawnuka. No tata łapał się za głowę za pewne myślał ''Ale ona jest taka młoda ma dopiero 20 lat. Jak ona da sobie rade".
No ale dobra mój tata jest jaki jest ;D

-A Nathan tak ?-Powiedział tata.
-Tak Nathan.
-Dobra czyli opowiedz jak się poznaliście ?
-No spotkaliśmy się na basenie. Okazało się , że od kąd się wprowadziła do Londynu mieszkaliśmy koło siebie. Wiedzieliśmy od razu , że to przeznaczenie.
-Aha cieszę się bardzo. A planujecie coś na przyszłość ?
-No praktycznie cały czas mieszkamy razem albo ja u Claudii albo Claudia u mnie.Spodziewamy się dziecka. No myślę , że już niedługo poproszę pana córkę o rękę.
-No to cieszę się bardzo.
-Dobra tato skończ to dochodzenie ważne , że jesteśmy szczęśliwi.-Usiadłam Nathanowi ma kolana i pocałowałam go w policzek.
-Dobrze dobrze córciu ale wiesz jaki ja jestem.
-Wiem wiem.

Po chwili podaliśmy deser. Darii w dalszym ciągu nie było zamartwiłam się i poszłam do niej do pokoju.



**** W Londynie ****

-No dobra to co robimy ?-Powiedział Max.
-Nie wiem może jakaś imprezka ?-Zaproponowała Zuza
-No spoko ale idziemy gdzieś ?
-No nie wiem bo chyba Tom i Jay nie mogą chodzić.
-No to robimy imprezę tutaj. 
-Spoko jest już 17:30 to ja lecę z Kają się przebrać a ty uszykuj z dziewczynami wszystko.
-No okej lećcie.

Po chwili byłyśmy u nas w domu i biegiem pobiegłyśmy się przebrać.

**Kaja**

Pobiegłam do siebie by wybrać ubranie na imprezę musiało być super.
No dobra ma za dużo ubrań więc co tu wybrać hym...

Po chwili namysłu wybrałam to:



No dobra trzeba się uczesać ale jak hym... 

Uczesałam się tak :
A umalowałam tak :
Dobra byłam już gotowa. Zeszłam na dół i czekałam aż z góry zejdzie Zuza.

**Zuza**
Dobra to co mam założyć. Za duży wybór. Może założyć zwykłą koszule ale nie to ma być super impreza. Tak już wiem za łoże to.

Wybrałam taki zestaw:
Tak się umalowałam: 



A uczesałam tak :
Ok zeszłam na dół widziałam , że Kaja była bardzo zdenerwowana ,że tak długo się szykuję ;D

-No dobra Kaja idziemy ?
-Idziemy.
-Ciekawe co uszykowali ;D
-No ;DDD

Weszłyśmy do domu The Wanted i co zobaczyłam. Jay normalnie chodź i nie ma gipsu.
Że co. A Parker nie miał już nogi w bandażu.
Kaja zabije za to Jaya , że ją okłamał.

-O wy szuje. Mama was nie nauczyła , że kłamać nie wolno ?!?!?!?!
-No co tak fajnie się nami opiekowałyście , że namówiliśmy Lekarza na sztuczny gips.
-O nie już po was.
-No to czyli co idziemy do klubu.
-TAK !!!-Krzykną Parker.
-Dobra to wychodzimy.

Po 25 min. byliśmy w Klubie "Pacific". Jak weszliśmy chłopaki biegiem pobiegli do barmana a my usiadłyśmy i zajęliśmy im miejsca ;D

Po godzinie chłopaki byli tak nachlani że głowa mała.
Więc wyciągnęłam Max'a na parkiet i zaczęliśmy tańczyć. Akurat puścili wolną piosenkę. 
Tańczyliśmy tańczyliśmy gdy nagle Max mnie pocałował.
Jego usta były miękkie i męskie nie mogłam się oderwać od  jego ust po chwili poszliśmy do łazienki. A przez to , że byłam tak nachlana to nie zwracałam na nic uwagi. 
Tylko się zastanawiałam dlaczego mój pierwszy raz musiał się odbyć w męskim kiblu.

**Kaja**
W klubie byliśmy tak nachlani w 3 dupy a nawet i w 7 ;D
No dobra. Praktycznie cały czas tańczyłam z Jay'em. Skończyła się piosenka to wróciliśmy do stolika na kolejkę...






___________________________
Fajny Rozdzialik bo mi się bardzo podoba;DDD dzięki za 1118 wyświetleń ;D
Kofam was ;DDD
Pamiętajcie zostawić Komentarz pod Opowiadaniem ;DDD 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz