Nw może dlatego , że masz bransoletkę z napisem " I love you Nathan Sykes "...
Wstałam wcześnie rano i bardzo się zdziwiłam jak spojrzałam na zegarek i była dopiero 7:35. Więc podeszłam do szafy i wybrałam ubranie w , które się ubiorę .
Poszłam do łazienki by wykonać codzienną toaletę, umalować się, uczesać i ubrać.
Po wyjściu z łazienki poszłam do kuchni zrobić śniadanie (kanapki z Nutellą i herbatę).
Po chwili usłyszałam , że ktoś schodź z góry okazało się , że to schodziła Kaja
-Hej. Krzyknęłam
-Hej. Wow ale z cb ranny ptaszek jest już 8:20 a ty nie śpisz nie spodziewałam się tego po tb. Zaczęła się śmiać.
-Ja ci dam się ze mnie śmiać. Ty nie jesteś lepsza. Zaczęłam krzyczeć.
Przez nasze ryki obudziła się Zuza. Już na dole było słychać , że nie jest zachwycona ty , że ją obudziłyśmy ;D Ale dobra mniejsza z tym.
-Ku**a Kaja , Claudia nawet w sobotę nie dacie mi spać !!!
-Zuza uspokój się opanuj nerwy. Co chcesz na śniadanie ? Kaja się zapytała . A ja próbowałam ukryć , że się nie śmieje z nich jedząc kanapkę.
-Ale ja mam rację zawszę w soboty musicie się kłuć o to samo czyli o wstawanie wcześnie rano. Zuza zaczęła się mądrzyć widać to było po minie Kai.
Ja w między czasie co ulotniłam się na Basen bo co sobotę o 9 chodzę na basen, a że na basen ma 15 min drogi to biegiem wyszłam by nie słuchać ich kłótni.
Po 15 min. byłam na basenie podbiłam karnet i weszłam do szatni by następnie wejść na pływalnie.
*** 1 godz puźniej ***
Po godzinie pływania wróciłam do szatni i się przebrałam w moje ubranie.
Gdy wyszłam , żeby wysuszyć włosy i odebrać buty zobaczyłam znajomą mi twarz
Te oczy, ten uśmiech byłam na 100% pewna , że to Nathan Sykes. Ale musiałam się upewnić czy to prawda no ale bardzo się bałam. Miałam nadzieję , że sam podejdzie. Moje podejrzenia się sprawdziły bo podszedł do mnie i powiedział :
-Hej mogę usiąść koło cb ?
-Jasne nie ma problemu . Udawałam , że go nie znam ale Sykes chyba się zorientował po mojej bransoletce z napisem " I love you Nathan Sykes " do tego miałam Torbę z podobiznami chłopaków z TW i do tego na tej torbie był wielki napis The Wanted.
-Ej ty chyba wiesz kim jestem co ???
-Skąd się domyśliłeś ? Zaczęłam się śmiać.
- Nw może dlatego , że masz bransoletkę z napisem " I love you Nathan Sykes " i torbę z podobiznami TW. Podniósł jedną brew i się uśmiechnął.
-Zapomniałam a tak wgl. jestem Claudia a ty Nathan tak ?
-W rzeczy samej może pójdziemy gdzieś odprowadzę cię do domu i coś o sb opowiesz...
_______________________
Trochę się rozpisałam ale warto. Wiem , że to na razie nie mam sensu ale po woli bd się rozkręcać i to opowiadanie bd nabierało sensu. Następny rozdział pojawi się już jutro. A tym czasem komentujcie czy wam się podoba i czy mam coś zmienić ;DDD
*O* boski !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń