But dreams do come true

But dreams do come true

czwartek, 24 października 2013

Rozdział 5


 [...]Przygotował mi za niespodziankę.




Weszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Ubrałam się w to co wybrałam , zrobiłam lekki makijaż i się uczesałam. Gdy wyszłam z łazienki zadzwonił mój telefon. To była moja mama powiedziała , że muszę przyjechać na tydzień do Polski bo babcia jest chora i muszę pomóc przy niej. No dobra muszę to jakoś Jay'owi powiedzieć. 
Dobra idę do niego.
-Jay.
-Tak, czym się niepokoisz słyszę to w twoim głosie ?
-Bo mama do mnie dzwoniła , że muszę na tydzień przylecieć do polski bo babcia jest chora.
-o... Przykro mi to może pojadę z tb i pomogę wam. 
-Dzięki.- Z łzami w oczach przytuliłam się do niego i zaczęłam ryczeć.
-Nie płacz mała, nie przejmuj się pojadę z tb do polski tylko kiedy.
-Dzisiaj wieczorem.
-Dobra to chodź teraz na lody i jak wrócimy spakujemy się.
-Dobrze. Jesteś dla mnie taki miły ale jak mój były się dowie , że jestem w Polsce to nw co bd się działo.
-Nie martw się bd z tb i nie pozwolę cię skrzywdzić.
-Dziękuje jesteś moim skarbem. Żaden chłopak nie był dla mnie taki były jak ty jesteś.
-No to chodźmy na te lody.
-Spoko tylko poprawię makijaż bo się zapewne rozmazałam.
-No troszkę ;D

                                                **** Oczami Claudii ****

Gdy doszliśmy do galerii dostałam sms od Kai , że musi lecieć do polski bo jej babcia jest chora , i że Jay leci z nią. Poleciała mi łezka bo zrobiło mi się przykro, ale wiedziałam , że jak bym ja musiała lecieć do polski bo coś by się zdarzyło to 
Nathan poleciał by ze mną. Ale mniejsza z tym.
Chodziłam z Sykesem po Galerii i w końcu znalazłam fajny sklep z ciuchami i poszliśmy tam.
Nath zaczął sb wybierać ubrania a ja sb.
Ja wybrałam to
a Nathan to 
Poszliśmy do kasy i zapłaciliśmy. Po tę poszliśmy do KFC i kupiliśmy sb po Kebabie, frytki i cole. 
-Ej Nathan idziemy do domu jest już 14 a o 19 Kaja leci do Polski.
-Spoko tylko pójdziemy jeszcze do fryzjera tak jak ci obiecałem.
-No dobra.
-No to chodź.A i dzisiaj o 20 przyjdę po cb i pójdziemy gdzieś ale nie powiem gdzie. O no i masz się ubrać wizytowo.
-Dobra to chodźmy do tego fryzjera.

Po 30 minutach byliśmy u fryzjera i okazało się , że to Sykesa siostry przyjaciółki mama ten zakład ma i dlatego mnie uczesze za pół ceny.
W końcu zdecydowałam się , żeby mnie tak uczesała 
i przyciemniła włosy.

Nathan był bardzo szczęśliwy jak zobaczył mnie i jak mi się fryzura podoba.
No dobra a teraz powędrowaliśmy do nas do domu raczej do mnie.

                                      **** Oczami Zuzy ****
-Max jak mi szkoda tej Kai.
-Nie martw się bd z nią Jay on bd ją wspierał.
-Ale jeżeli coś się stanie jej babci np. ... 
-Ale nawet o tym nie myśl bo zapeszysz.
-Dobrze. No chyba , że polecimy do Polski i przedstawię cię moim rodzicom.
-Fajny pomysł to może najpierw pojedziemy do moich rodziców a potem do polski do twoich.
-Mi się ten pomysł podoba ale pojedziemy tam jutro popołudniu i zostaniemy tam 2 dni a potem do polski i trochę dłużej tam zostańmy bo do Polski jest dalej niż do Manchesteru .
-Spoko skarbie dla cb wszystko ;D

Poszliśmy do salonu i poinformowaliśmy wszystkich i wyszło na to , że Nathan i Claudia bd sami w domu przez cały tydzień no ale nic na to nie poradzimy , że Siva z Nareshą lecą na Bahamy , Tom z Kelsey jadą do Bolton do rodziców Toma a reszta wiecie co bd robiła.

No to tak ja już się dzisiaj spakuje z Max'em by jutro mieć więcej czasu.

                                                       **** Oczami Claudii ****
Nie mogę się doczekać co Sykes przygotował mi za niespodziankę. A po resztą nw jak z nim sama wytrzymam tydzień no ale może coś się wydarzy a może nie...
Przejdźmy do rzeczy co mam założyć na 'randkę' no dobra mam '3 miliony ' ubrań i nw w co mam się ubrać. 

#45 min puźniej  

W końcu wybrałam to ubranko ;D 
Myślę Nathanowi się spodoba. Teraz muszę wziąć kąpiel i się umalować.

Po 3 godzinach spędzonych w łazience na zegarze wybiła godzina 17 a o 18:30 Kaja z Jayem jechali na lotnisko. O 19:30 Max z Zuzką szli do kina a Tom z Kelsey jechali do Bolton no to przez 30 min sama siedziałam w domu i się nudziłam ale w końcu przyszedł Sykes i pojechaliśmy do Restauracji gdzie była zrobiona rejestracja dla nas w specjalnym kącie dla VIP-ów. 
-To co zamawiasz ?
-A co byś mi polecił ?
-hym... może sałatkę grecką i wino 
-Niech bd a ty co zamawiasz ?
-sałatkę cezara i też wino .
-Aha. A co to za okazja , że zaprosiłeś mnie na kolacje ?
-Dzisiaj jest 25 września a jutro masz urodziny więc zabiorę cb też gdzieś ale nie powiem jeszcze gdzie.
-No dobra.

Po powrocie z restauracji poszliśmy do mnie do domu i się zaczęło.
Poszliśmy do mojego pokoju i padliśmy na moje łóżko całując się.
On tak się wpił w moje usta , że nie dało się oderwać po chwili byliśmy już bez ubrań a ja szepnęłam Nathanowi gdzie są sami wiecie co. 
Nie bd wkraczała w dalsze szczegóły bo to +18 



____________________________
Jak wam się podoba ten rozdział piszcie komy czy wam się podoba bo to na serio jest dla mnie ważne. I tak jak pisałam na początku historii Nathan i Claudia są razem ;**** 
Więc pamiętajcie komentujcie bo to jest mi bardzo potrzebne ;D 

3 komentarze: