But dreams do come true

But dreams do come true

wtorek, 22 października 2013

Rozdział 4


- ''JA.JESTEM.JEJ.CHŁOPAKIEM.''[...]




A Siva z Naresha poszli na noc do hotelu. Powiedziałam dosyć i pobudziłam wszystkich krzycząc. 
-Dobra co chcecie na śniadanie.-Krzyczałam , żeby dać im nauczkę ale sama nie byłam lepsza ale oni o tym nie muszą wiedzieć ważne , że mnie i Sykesa głowa nie napierdzielała ;D
-Zamknij się nie widzisz , że nas łby napierdzielają.- Powiedział Tom.
-Nie nie widzimy a teraz albo chcecie żreć albo na górę bo ja tu zamierzam coś zjeść.-
Powiedział Nathan i wszyscy poszli na górę ;D a my zostaliśmy sami no ale niech sb nie myśli , że mnie przekabaci na swoją stronę...A może jednak no nie ważne.

-Ej Nathan może pójdziemy do mnie tam jest większy wybór jedzenia?

-No spoko tylko skocze na górę się przebrać.-Tak jak powiedział tak zrobił.
Czekałam na niego z 15 min ale w końcu zszedł na dół.
-No to idziemy.-Powiedział.
-Ok. Ja się tylko z jednego cieszę. 
-Z czego ? 
-Z tego , że mam trampki a nie szpilki tak jak moje mądre przyjaciółeczki ;D
-hahaha. Czyli znaczy , że jesteś od nich mądrzejsza ?
-Nie tylko , że ja wiedziałam do kogo idziemy i że nie wrócimy trzeźwe więc nie chciałam ryzykować złamaniem nogi.
-No... to czyli jesteś mądrzejsza.
-Niech ci bd a teraz wchodź do domu bo zamknę drzwi.-Tak szybko doszliśmy do  mojego domu , że Sykes się nie zorientował ale dobra mniejsza z tym. 

-Dobra Nath ja pójdę się odświeżyć a ty se możesz zrobić coś do jedzenia i włączyć tv tylko ostrzegam niektóre kanały są polskie więc nie zdziw się jak bd mówili w innym języku dobra.

-Ok piękna ty idź się odśwież a ja pooglądam polską telewizję. 

Weszłam do swojego pokoju i od razu podeszłam do szafy i zastanawiałam się w co mam się ubrać. W końcu wybrałam to.

Wzięłam szybki prysznic, uczesałam się i zrobiłam lekki makijaż.
Po 20 minutach byłam już na dole i już ze schodów słyszałam jak Sykes ogląda polską telewizję byłam tylko ciekawa czy on coś z tego rozumie. No może jak popatrzy na obrazki to coś zrozumie ;D 

-Hej Nath ty coś rozumiesz z tego co oni mówią ?
-y...Nie.
-To po co to oglądasz ?
-A tak sobie ?
-Może nauczyć cię podstawowych słów po polsku ?
-Spoko ale puźniej teraz jestem głodny. Co masz do jedzenia ?
-Nw chodź do kuchni to zobaczymy .
-No okej ;P
-To tak mamy szynkę, ser,dżem,nutellę, pasztet, kiełbasę , parówki, ketchup  majonez, musztardę itp.
-A masz ciasto francuskie ?
-Czekaj sprawdzę .

-I co masz?
-Tak.
-To fajnie. Więc daj mi to ciasto parówki, ser, brytfankę i jakiś nuż.
-Po co ?
-Dowiesz się a teraz idź do salonu i coś porób a ja przygotuję śniadanie. 

Jestem ciekawa co on tam bd robił no cóż chce niech rb nie zakaże mu. A w tym czasie wejdę sb na fb. 
Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi zastanawiałam się kto to mógł być. 
No dobra podeszłam i otworzyłam drzwi.
Okazało się , że to mój były Maciek ale co on tu robił i skąd znał mój adres.

-Hej co ty tu rb ? 
-Nic nie mogłem odwiedzić dziewczyny mojego życia?
-Nie Maciek bo zerwliśmy rok temu przed moją przeprowadzką do Londynu . A wgl. skąd masz mój adres?
-Ja myślałem , że żartowałaś z tym zerwaniem a twój adres ma o twoich rodziców.
Nathan chyba się zaniepokoił i przyszedł do mnie z tabletem i nie uwierzycie co zrobił więc czytajcie dalej. 

-Claudia co to za człowiek ?
-To mój... .-Przerwał mi Sykes .
- JA.JESTEM.JEJ.CHŁOPAKIEM. .-Tak nie mylicie się on przez tłumacza mówił po polsku przetłumaczył to co miał powiedzieć i powiedział.
-Y... To twój chłopak ?
-Tak coś ci nie pasuje ?
-Nie tylko skądś go kojarzę. To nie jest czasem chłopka z tego zespołu co lubisz jak on się nazywa.
-The Wanted!-Krzyknęłam wraz z Nathanem.
-Tak to on Nathan James Sykes naj młodszy z zespołu The Wanted. On zna mnie od 2 miesięcy (puściłam oczko do Sykesa , że niby to prawda i wysłałam w sms najważniejsze informacje o mnie ) a ja z tb byłam 3 lata i ledwo co o mnie wiedziałeś nawet nw Jak nazywa się mój ulubiony zespół więc sorry.
-To skoro on taki mądry to niech powie to co o tb wie hym...
-No spoko tylko on bd mówił po Angielsku wiesz.
-Wiem no to niech mówi.
-Claudia Carolina Borowiecka ur.  26.09.1994. Pochodzi z Polski ma siostrę Darię mamę Ilonę i tatę Zbyszka. Mieszkała w Radomsku. Ma psa Kulkę ale w Polsce.Jest wielką fanką The Wanted, Ewy Farny,Katy Perry. 
-No dobra ale Claudia chodziliśmy ze sb 3 Lata myślałem , że coś między nami jest.
-No ale nie jest mam teraz Natha i dobrze mi z nim.-Przytuliłam się do Sykesa a on do mnie i pocałował mnie w policzek.
-No cóż dobra. A i chciałem cię poinformować , że mieszkam 6 przecznic dalej.
-Dobra to ty chyba powinieneś już iść.
-To pa .
-Pa.

-Nath dzięki ci , że pomogłeś mi z nim myślał , że jak przyjedzie do Londynu to wrócę do niego.
-Dupek jeden ale nie martw się masz mnie jako przyjaciela bo na razie nie chcesz być moją dziewczyną no ale może kiedyś.
-Y... Nathan coś się chyba pali lub piecze bo śmierdzi spalenizną.
-O nie moje parówki.-Pobiegliśmy biegiem do kuchni i otworzyłam okno a Sykes wyją z piekarnik parówki , które się trochę przypiekły ;C
-Nic się im nie stało?
-Nie.
-To dobrze chodź zjedzmy i jak zjemy pójdziemy na miasto ok. 
-Dobra pójdziemy do galerii i kupie ci jakieś fajne ubrania i zabiorę do fryzjera oczywiście ja płacę.
-I za to cię lubię ale nie musisz mi nic kupować.
-Ale to dla mnie przyjemność teraz zjadaj i idziemy.

                                           **** 15 min puźniej ****
-Dobra ja lecę się przebrać i napiszę kartkę dziewczyną , że idę na miasto jak by przyszły.
-Dobra to leć.

Poszłam na górę i biegiem się przebrałam w to.
-Dobra idziemy kartkę zostawię w drzwiach.
-Spoko to chodź.- Złapał mnie za rękę i wyszliśmy.

                                                   **** Oczami Kai ****
-Ej , która godzina.-Zapytałam Jaya.
-Chyba 10:00.
-To chodźmy na dół coś zjeść a nawet do mojego domu.
-Spoko tylko się ubiorę.
-Ok. 
Po chwili zeszliśmy na dół i tak spojrzałam na moje buty pi pomyślałam
Jak ja w nich dojdę do domu mam blisko więc pójdę na boso jest dzisiaj niedziela więc nikogo nie bd na osiedlu.
Doszliśmy do mojego domu i zobaczyłam kartkę w drzwiach była od Claudii a było na niej napisane tak '' Idę z Sykesem do Galerii i nw kiedy wrócę obiad zjemy w KFC więc się nie fatygujcie p.s. W piekarniku są parówki bardzo dobre rb przez Nathana. "
Tak jak napisała poszliśmy z Jay'em do kuchni i wyciągnęliśmy z piekarnika parówki.

Były pyszne tak jak napisała Claudia.
Po zjedzeniu poszłam do swojego pokoju się ubrać, wziąć prysznic itp. 
A Jay oglądał tv. 

Weszłam do pokoju i z szafy wzięłam jakieś fajne ubrania.
 
 Weszłam do łazienki...





________________________________
Dobra jest 4 rozdział komentujcie czy wam się podoba. Wiem , że obiecałam 2 rozdziały dzisiaj ale się nie wyrobiłam bo ten rozdział pisałam 2 godziny więc do jutra papapa.
A i pamiętajcie komentujcie zależy mi na tym ;DDD

3 komentarze:

  1. Dzieki kajtek twoja opina jest najwazniejszs bo jestes jedna z bochaterek ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na NN i całkiem fajnie piszesz , tacy prawdziwi ci bohaterowie.... :D

    Zapraszam do mnie : http://thewantedstory33.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń